Tusk wreszcie wytrzeźwiał
Wreszcie Tusk powiedział, że Ukraina sama powinna ze swymi problemami się uporać. Trzeba było tak od początku. Tymczasem mleczko ukraińskie się rozlało, a my budzimy się z rękoma w nocniku. Sankcje, sankcje. Oczywiście są sankcje, ale rosyjskie przeciw Polsce. Czy to tak trudno było przewidzieć?
Nasze wmieszanie się w sprawy ukraińskie było ewidentną prowokacją wobec Rosji i wręcz wymarzonym pretekstem dla Putina.
Tymczasem marni politycy i propagandowi ujadacze z „miłości” do Ukrainy, a może Ukrainek rozum potracili i przez kilka lat (może 4) będą trzeźwieć. Chyba pierwszy na szczęście Tusk.
Od początku było wiadomym, że majdańska władza w Kijowie jest nielegalna, samozwańcza , ustanowiona przez politycznych szalikowców. Niby, że „parlament”… – ten przecie był i jest pod presją ulicy i większość posłów po prostu się bała i boi inaczej głosować.
Za całe to polskie awanturnictwo zafajdanych polityków i ZMP – owców III RP my zwykli ludzie płacimy.
PS. Nie wspominam o Kaczyńskim, bo ten, gdyby rządził, dopiero nam by piekło zrobił