Mińsk gości największe głowy Europy
Nasza „elita” dostaje skrętu kiszek połączonego z biegunką. Oto nie Warszawa tylko ta szmata Łukaszenko gości największe głowy Europy.
To właśnie Mińsk staje się mądrym pomostem między Wschodem i Zachodem
Nam pozostają tylko spotkania, serdeczne uściski rąk Pani Premier E.Kopacz i niebawem Prezydenta B. Komorowskiego i innych Kowali z Poroszenką, który zalegalizował banderowców – spadkobierców wołyńskich zbirów.
„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” naszych kijowskich „przyjaciół”…
Czy może jeszcze niżej upaść polska dyplomacja. Wszystko możliwe.