Plan Zjednoczonej Lewicy
Przed ostatnimi wyborami Zjednoczona Lewica zapowiadała, że planuje
wygrać następne wybory w 2019 roku…
Ciekawe…
Czy po przegranych wyborach obowiązują te same plany ?…
…
Nie, to nie jest szydzenie…
To nie jest również kopanie leżącego…
…
Przegrane wybory zmieniły wiele, ale przecież nie zmieniły chyba
planów?
Bo – z jakiej racji?…
…
Wcale nie jest powiedziane, że przed wyborami szanse na wygraną w
2019 roku były większe niż teraz…
…
Lewicy nie ma w sejmie, jej czołowi działacze nie będą więc się
rozpraszać na doraźne partyjne gierki czy inne przepychanki…
Czołowi działacze lewicy będą mogli dołączyć do działaczy mniej czołowych i…
w całości poświęcić się realizacji planu…
…
Wszystko więc zależy od tego, jaki to jest plan…
…
Chyba, że Plan Zjednoczonej Lewicy jest taki sam jak plan, którym Tusk tak wdzięcznie pomachiwał…
Ładne niebieskie okładki i zero w środku.
Jeżeli tak, to Plan Zjednoczonej Lewicy zasługuje na takie samo poparcie jak Plan Tuska…
Ciekawe…
(Silverback)
Lewica u władzy narażałaby się na krytykę za źle podjęte decyzję.
Lewica w opozycji narażałaby się na krytykę za bądź to niepodjemowanie działań przeciwko władzy, bądź nierealizowanie własnego programu (tak, mimo pozostawania w opozycji).
Lewica poza Parlamentem może przyjąć rolę „krytyka”.
Racja. Zgadzam sie w 20O%, ale lewica poza wladza to brak wplywu na realizacje postulatow lewicowych. Brak lewicy w sejmie dobrze jej zrobi, bo obrosla w piorka. Od 10 lat jest powolny upadek lewicy.
Lewica u władzy narażałaby się na krytykę za źle podjęte decyzje.
Lewica w opozycji narażałaby się na krytykę za bądź to niepodjemowanie działań przeciwko władzy, bądź nierealizowanie własnego programu (tak, mimo pozostawania w opozycji).
Lewica poza Parlamentem może przyjąć rolę „krytyka”.