Kłótnia Ewy Stankiewicz z prof. Wolniewiczem na temat katastrofy smoleńskiej
Zainteresowała mnie wiadomość ze storn dziennik.pl o kłótni Ewy Stankiewicz z prof. Wolniewiczem na temat katastrofy smoleńskiej. Dziennik.pl informuje:
Niezwykle smakowita rozmowa Ewy Stankiewicz z profesorem Wolniewiczem w programie „Otwartym tekstem” w Telewizji Republika. Zakończona – niestety – przed czasem – pisze na swoim blogu dziennikarka . Prof. Bogusław Wolniewicz, który był gościem programu, wyszedł ze studia po kłótni o katastrofę smoleńską. /źródło/
Interesujący fragment wywiadu poniżej – od minuty 8:30:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=8UYgZSKD1DE[/youtube]
Krótkie słowo o prof. Wolniewiczu:
Polski profesor filozofii, logik, twórca ontologii sytuacji, tłumacz i komentator Ludwiga Wittgensteina, publicysta, profesor doktor habilitowany.
Pod koniec lat 90. XX w. związał się ze środowiskami skupionymi wokół Radia Maryja, na antenie którego występował jako komentator wydarzeń społecznych, kulturalnych i politycznych. Bywa także gościem audycji w Telewizji Trwam. Jego teksty publikuje także „Nasz Dziennik”, „Najwyższy CZAS!” i „Moja Rodzina”. /źródło/
Czyli można rzecz, że z racji zapatrywań Pana Profesora jest mi z nim nie po drodze. Jednakże muszę docenić jego kunszt naukowy, jak na logika przystało zachował obiektywizm pomimo presji otoczenia.
Ewa Stankiewicz cały czas wspomina o dowodach. Ale tak naprawdę ich nie podaje. Mówi tylko o modelach matematycznych i fizycznych, które potwierdzają serie eksplozji. Nie jestem matematykiem, ale wydaje mi się że każdy model jest hipotezą? Dopóki model nie zostanie przetestowany i sprawdzony jest nadal tylko i wyłącznie założeniem, które być może się sprawdzi, albo i nie?
Kiedyś czytałem o amerykańskich noblistach z dziedziny ekonomii, którzy utworzyli model matematyczny dotyczący gry na giełdzie. Ich model początkowo przyniósł im zyski tj. model sprawdzał się. Naukowcy założyli, sięgnęli po dane historyczne z giełdy amerykańskiej z ostatnich 50 lat ustalając maksymalne i minimalne wartości giełdowe. Model matematyczny jednak się nie sprawdził ponieważ doszło do kryzysu. Naukowcy nie mogli w to uwierzyć, że ich model się nie sprawdził. Okazało się, że giełdę dotknął kryzys jakiego nie było od 50 lat. Gdyby naukowcy do swojego modelu wprowadzili dane historyczne do 100 lat wstecz, prawdopodobnie ich model ostrzegłby ich przed stratą.
Piszę o tym dlatego, że Pani Stankiewicz mówi, że uderzenie samolotu w grząski grunt powinno spowodować powstanie krateru. Pani Stankiewicz opiera się na wiedzy fizycznej i matematycznej. Pytanie tylko czy te hipotezy zostały udowodnione? Odpowiem od razu że nie, ponieważ nikt nie przeprowadził eksperymentu z uderzającym samolotem w ziemię przy tych samych warunkach i otoczeniu. To jest nie do sprawdzenia.
Ludzie wierzący w zabójstwo prezydenta nie dysponują jak na razie żadnymi dowodami. Mają tylko przypuszczenia i domysły, które próbują podeprzeć obliczeniami. Jednakże domysł na bazie obliczeń bez weryfikacji empirycznej to nadal hipoteza?
Kiedyś ktoś powiedział o modelach matematycznych. Jak się gówno wprowadzi w postaci danych wejściowych – to gówno z tego wyjdzie.