Toksyczna miłość Europy do diesla przygasa. To koniec silników wysokoprężnych?.
Kiedy Rudolf Diesel, wynalazca silnika, który nosi jego imię, wyskoczył (lub został zepchnięty) przez balustradę statku płynącego do Anglii w 1913 roku, nie mógł wiedzieć, że jego wynalazek zasili statki, pociągi, autobusy, ciężarówki i samochody oraz światową gospodarkę.
— News+