Polityka

Liderzy 3%

Czy ktokolwiek przejął się tym, że Barbara Nowacka przyłączyła się do Platformy Obywatelskiej, a nie stworzyła alternatywy na lewicy do rządów PiSu? Ja w każdym bądź razie nie, a sama zmiana barw na liberalno-prawicowe, tak naprawdę nikogo nie interesuje. Mnie tym bardziej.

Moim zdaniem Schetyna potrzebuje Nowackiej tylko do tego (nawet z jej 1% poparciem), aby w jakiś sposób odróżnić się od PiSu. Zapewne liczy na to, że lewicowy (lub centrolewicowy) elektorat wybierając mniejsze zło (czyli PO zamiast PiS), zagłosuje na PO? Jako lewicowy wyborca powiem: „takiego wała”! Już widzę rozmowy Nowackiej na przykład na temat aborcji z posłami PO, którzy w większości przyparci do muru głosowali przeciw zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Tylko paru delikwentów – jak Biernacki – zagłosowali zgodnie z własnymi przekonaniami, przez co zostali wyrzuceni z PO. Szopka – po to, aby pokazać innym, jak mają głosować w sprawach światopoglądowych.

Przepraszam za tytuł – jest trochę mylący. Organizacja Barbary Nowackiej chyba nigdy nie dobiła do 3% poparcia w sondażach? Partia Razem? Jest 3% – jest impreza. Ważne, że będzie subwencja. SLD? Ostatnio coś tam się mówiło o 7% poparcia. Klękajcie narody! O Ruchu Palikota, z litości dla wszystkich zaangażowanych w ten projekt, nie będę wspominać i spuszczę zasłonę milczenia. Nowy Ruch Biedronia? Zobaczymy jak będzie, ale przy całej medialności Biedronia, sądzę że wynik nie rzuci na kolana? Unia Pracy? PPS? Partia Emerytów i Rencistów? Może razem jakieś 0,6%! Przepraszam inne 0,01% byty, które pominąłem.

Mijają kolejne wybory, a lewica jak zawsze podzielona. To jest tak pewne, jak to, że przez jakieś kolejne miliard lat słońce wzejdzie. Zdaję sobie sprawę, że większość liderów lewicy ma gdzieś tę stronę – ale do jasnej cholery,  3% (słownie: trzy procent!) to jest zadowalający Was wynik? Nie ważne ile, ważne że własne i ciasne? Na tych 3% poletka mogę sadzić co chcę, nie będzie mi żadne inne 3% ryło w moim ogródku? Generalnie kamieni kupa! Dno i dwa metry mułu. Zaorać i zapomnieć.

Jaki sens ma tworzenie nowego tworu jakim jest ruch Biedronia? Może jakiś jeszcze inny „lider lewicy” założy ruch? Z tych 3% zrobi się 1,5%? A niech tam, niech będzie. Każdy na lewicy niech założy swój własny ruch! Po co się jednoczyć, skoro mogę być panem i władcą kilku procent?

We współczesnych naukach dotyczących zarządzania lider to osoba, która jednoczy – a nie dzieli. To osoba znająca swoje słabe strony, dlatego umiejętnie wykorzystuje potencjał innych jednostek w zespole, aby osiągnąć sukces. Sukces, to nie sukces jednostki – lidera, a zespołu. Trzeba umieć zejść z piedestału i oddać cześć „władzy”, o ile 3% można nazwać władzą?

Lewica parę razy już próbowała zjednoczyć się. „Zjednoczenie” zawsze następowało przed wyborami, po czym następował samoistny rozpad wraz z animozjami. Czy oni naprawdę myślą, że Polacy są aż tak głupi? Przecież takie zjednoczenie pachnie od razu próbą dostania się do koryta! Zjednoczenie pomimo niepowodzeń musi trwać. Przegra się kilka wyborów, ale w końcu wyborcy zobaczą, że zjednoczenie to nie jest interes, a rzeczywiste działanie.

Obecni „liderzy” lewicy to przerost formy nad treścią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.