In vitro
Pierwsza Polka urodzona metodą in vitro w końcu wystąpiła z kościoła katolickiego. „Wydaje im się (kościołowi – dod. aut.) że można w dyskursie publicznym i z pozycji autorytetu uderzyć w godność drugiego człowieka i powiedzieć mu, że nie ma prawa do istnienia. Nie wiem, jak można robić takie rzeczy i nie ponosić żadnych konsekwencji. Mnie to nie boli, mnie to po prostu oburza. To wszystko już dawno przekroczyło jakiekolwiek granice przyzwoitości, empatii i zdrowego rozsądku. Dlatego nie chcę już formalnie przynależeć do tej instytucji.” /natemat.pl/
Dziatki, och dziatki moje,
Pojdzcie na nieszpory
Pokazać czarnym
-Jezory
r.c.