Zobaczyłem słabego polityka

Dziś na spotkaniu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pomiędzy przedstawicielami partii politycznych, a premierem Donaldem Tuskiem w sprawie obecnej sytuacji na Ukrainie zobaczyłem słabego polityka. Tym politykiem był prezes Kaczyński.

Stał sam jak palec, nikt z nim nie chciał rozmawiać. Wyglądał na skłóconego ze wszystkimi. Nie wiem tylko, dlaczego pan Cimoszewicz i pan Siwiec chcieli się z nim przywitać, podali mu rękę – być może chcieli być kulturalni.

Swoją wysoką kulturę przez duże „K” pan Kaczyński pokazał – nie podając ręki panu Palikotowi. Niestety mali ludzie – i nie chodzi mi o wzrost – tak mają.

Wredny uśmiech pod nosem pana Kaczyńskiego – po tym incydencie – pokazuje jak słabym charakterem jest obdarzony były premier. Chciałoby się powiedzieć mały złośliwiec.

Pan Palikot pewnie teraz nie będzie mógł spać przez tydzień, albo i dwa tygodnie. Lekarz podobno przepisał już mu środki uspokajające, a sam pan Palikot jest na L4 – co skutecznie eliminuje go z obrad Sejmu. Cwany Kaczyński – przebiegły polityk – wiedział jak zdestabilizować prace Twojego Ruchu, skutecznie eliminując lidera. Brak podania ręki – to prawie jak cios w serce.

Widocznie pan Kaczyński jest obrażony na pana Palikota za insynuacje w stosunku do jego brata o pijaństwo. Ciekaw jestem tylko, czy premier Tusk podał rękę panu Kaczyńskiemu. Po tych wszystkich oszczerstwach PiS w stosunku do premiera Tuska z dziadkiem z Wermachtu włącznie.

Panie Palikot,
proszę się tym nie przejmować. Przytoczę tutaj słowa mojego zmarłego wujka:

byle kto nie jest mnie w stanie obrazić byle czym.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=TTvRkY_BlpU[/youtube]