Wybory na Krymie
Wybory na Krymie z powszechnym udziałem ludności to – farsa.
Powołanie samozwańczego rządu w Kijowie przez kiboli politycznych bez udziału ludności to oczywiście – nie farsa.
Dotąd sądziłem, że tylko w domu wariatów brakuje rozumu, logiki i podstawowych zasad przyzwoitości.
Na zdjęciu: Oto żałosny symbol naszego wschodniego politykierstwa
W związku z powyższym, farsą jest kretyński , albo, jak ujął to jeden z red, naczelnych gazety internetowej, kocmołuchowy charakter naszego zjebanego państewka, które służy tylko takim jak Janukowycz lub tow. Putin. Wniosek z tego jeden tylko wyplywa . Jako obrońca narodu Putin powinien wszystkich polskich narodowców pod swoje sztandary przyjąć, bo oni tak jak on narodowi chcą służyć, a nie zachodnim kapitalistom, którzy wypili krew 25-letnią narodu polskiego, który dalej w pampersach przy kasach siedzi czekajac na takich jak Putin.
Mocne słowa….Popieram….Właśnie Putin uzyskał zgodę obu izb parlamentu na przyłączenie Krymu do Rosji. Biorąc pod uwagę gigantyczne zadłużenie Ukrainy, można się spodziewać, że za przykładem Krymu pójdą inne rejony Ukrainy i poproszą Moskwę o protektorat. Ci co pozostaną mogą odstępcom pozazdrościć już w najbliższej przyszłości, gdy przyjdzie płacić rachunki za długi okres radosnych rządów beztroskich Władców tego malowniczego, mającego dłuższą tradycję państwową niż Polska kraju.