Rosyjska wojna informacyjna
Rosyjska wojna informacyjna
Kiedy w latach 90 XX wieku Internet stał się powszechnie dostępny nikt nie przypuszczał, że w krótkim czasie będzie narzędziem do prowadzenia działań bojowych. Dotychczas konwencjonalne metody prowadzenia wojen kojarzyły się przede wszystkim z czołgami, karabinami oraz umundurowanymi żołnierzami. Dzisiaj sieć komputerowa jest podobnie groźną bronią co śmiercionośne wystrzały z luf armatnich. Stała się elementem wojny hybrydowej, która ostatecznie doprowadza do zdobyczy terytorialnych.
Czytaj więcej na:
http://wiadomosci.onet.pl/opinie/rosyjska-wojna-informacyjna/zq8tsr
Udostępnione przez aplikację Polska Prasa RSS na Androidzie.
Redakcja Biuletynu Bez Tytułu (eBT)
http://e-beztytulu.pl/
Ciekawy jest ten fragment:
„Internetowe trolle
To bardzo niebezpieczne narzędzie. „Pożądane” doniesienia oraz komentarze są powielane według specjalnie przygotowywanego szablonu. Są one obszerne i pozytywnie ocenianie przez „innych” uczestników dyskusji. Kiedy pojawiają się niechciane oceny, szybko następuje reakcja „żołnierzy-dyskutantów”. Tutaj ważnym mechanizmem jest umieszczanie podobnych, czy nawet takich samych, komentarzy przy kilku publikacjach. Czasem dzieje się to w kilkusekundowym odstępie.
Dowodem na prowadzenie takich zorganizowanych działań są dwa niezależne dziennikarskie śledztwa. Pierwsze zostało przeprowadzone w 2013 roku przez wydawnictwo Novaja Gazieta i portal MR7.ru. Drugie miało miejsce rok później i zostało przeprowadzone przez portal Sobaka.ru. Działania dotyczyły ujawnienia działalności firmy z Sant Petersburga, którą oficjalnie złożono w celu wprowadzania do sieci komentarzy na temat produktów i usług.W praktyce zatrudniono znaczna liczę pracowników (wg. dziennikarzy sezonowo ok. 600), których zadaniem było umieszczanie proklemowskich komentarzy na rosyjskich i zagranicznych stronach internetowych.
Ten kto przegląda komentarze na np. Interii, Onecie in., wie że PIS stosuje taką metodę. I jak ich tu nie nazywać bolszewikami, skoro stosują szkołę KGB?