Tymczasem w kaczogrodzie…

Poseł PIS, Pan Jacek Sasin – z wykształcenia historyk – powiedział o Komisji Weneckiej iż „Komisja Wenecka nie rozumie, na czym polega spór prawny” [źródło]. Już nawet przeciętny prawnik – jakim jest Zbigniew Ziobro zauważył, że „Komisja Wenecka jest specyficznym ciałem, które składa się z byłych sędziów sądów konstytucyjnych” [źródło].

Historyk mówi sędziom sądów konstytucyjnych, że nie wiedzą co to jest spór prawny? To tak jakby dziecko pouczało Alberta Einsteina o teorii względności! Przecież sędziowie sądów konstytucyjnych –już wiekowi – spędzili większość życia na studiowaniu praw i pogłębianiu wiedzy prawniczej. Jakim trzeba być ograniczonym człowiekiem, aby coś takiego powiedzieć?

Tymczasem mój ulubieniec, czyli super minister Ziobro stwierdził, że podczas posiedzeń Komisji „często dochodzi tam do gier politycznych, związanych z próbą przeforsowania przez establishment europejski jakiś koncepcji” [źródło].

Cały Ziobro. Palnąć coś, najlepiej medialnego. Ważne, by być w mediach – nie ważne że słowa nie są poparte żadnymi faktami.

Rozłóżmy słowa Ziobry na czynniki pierwsze. „Dochodzi tam to gier politycznych”? Kto z kim? Po co? Dlaczego? Ma jakieś dowody? Założył podsłuch – jak to ma w zwyczaju – nagrał te gierki polityczne? Nie! I mówi to prawnik, który powinien ważyć słowa?

„Przeforsowanie przez establishment europejski jakiś koncepcji”. Jaki niby establishment i co forsuje? Głupotę Ziobry? Co to jest establishment? Czy Ziobro obecnie jest w establishmencie? Tak. Czy rząd PIS wysłał na obrady Komisji Weneckiej ministra Szymańskiego? Tak! Czy zatem mamy podstawy twierdzić, że PIS forsował na obradach swoje koncepcje? Tak.

To co scementowało wyborców z PIS to katastrofa Smoleńska. Całe te miesięcznice i tym podobne. Ale jest przysłowie biblijne, które powinno być bliskie każdemu katolikowi z PiS (no chyba że nie czytali Biblii?): „kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie”.

Obrona Trybunału Konstytucyjnego obudziła opozycję. Manifestacje KOD, to nic innego jak pisowskie miesięcznice. Wielkiemu strategowi, genialnemu przywódcy – jak nazywali wazeliniarze Jarosławowa Kaczyńskiego po wygranych wyborach – zajęło tylko 100 dni, aby z powodu swojej pychy obudzić naród. Jarosław Kaczyński jako katolik powinien znać werset Księgi Przypowieści Salomona 16.18-19 „pycha chodzi przed upadkiem (…)” [źródło].

Zakończę słowami historyka Sasina, „każdy wyrok TK będzie drukowany. Jednak w tym przypadku nie mamy do czynienia z wyrokiem”. Sasin kłamie, ponieważ TK według konstytucji – chyba wiem dlaczego PiS chce zmienić ustawę zasadniczą – wydaje właśnie wyroki. Kto uważa inaczej jest łgarzem.

Pan Sasin mówi, że Trybunał powinien wydać wyrok dotyczący zmian w funkcjonowaniu zmian w Trybunale na podstawie nowych przepisów autorstwa PiS. Tylko ludzie bez przyzwoitej godności bez honoru wprowadzą ustawę, nie dając czasu na weryfikacje ustawy z konstytucją.

Powiedzmy, że PiS napiszę ustawę, ze wszyscy sędziowie TK mają skoczyć z mostu z uwiązanym kamieniem do szyi, nie dając czasu na weryfikację ustawy z ustawą zasadniczą? Jest to prostu sprzeczne z logiką, chamskie i wredne. Tak działa PiS.

PiS na Madagaskar!