KOMENTARZ AKTUALNY

KOMENTARZ  AKTUALNY

No i mamy sytuację jaką mamy. Akcja rewelacja. Pan Prezydent spektakularnie podjął próbę zerwania się ze smyczy Prezesa. Większość elektoratu zastygła z podziwu dla odwagi A.Dudy. Komentarze w stylu troski o Kraj i wybijaniu się na samodzielność przeważają. Prezydenckie veto wywołało duże wrażenie. Nie rzucił  Polski na pożarcie prezesowskiej kamaryli. Polska została uratowana. Tylko co trzeźwiejsi obserwatorzy wydarzeń komentują na chłodno prezydenckie veto. Jest w rzeczywistości tak jak starym dowcipie o Stalinie. Ludzki pan .Mógł zabić , a tylko wyzwał i skopał. Mniejszość komentatorów zwraca uwagę na to, że trzecia niezawetowana Ustawa wpycha Polskę w łapy Ziobry , a raczej w łapy jego szefa. Umożliwienie Ziobrze wymianę wszystkich Prezesów Sądów na jego totumfackich zmienia w praktyce wymiar sprawiedliwości w podporządkowany Ziobrze urząd. Sąd  Najwyższy, czy Rada Sądownictwa odgrywają oczywiści bardzo ważną rolę  jurysdykcyjną, ale sądownictwo powszechne to jest to z czym obywatele mają do czynienia na co dzień. No i ten decydujący o sądownictwie segment wymiaru sprawiedliwości A. Duda oddał w wyłączne władanie Ziobrze. Największy pożytek jaki Polska uzyskała w całym tym procederze jest obudzenie czujności i niebywały sprzeciw społeczeństwa przeciwko bezprawiu i samowładztwu. Nie mniej ważny, a w tym zamieszaniu przechodzący niemal niezauważenie jest zamiar wprowadzenie tysiąca pięciuset asesorów sądowych, którzy mają mieć prawo orzekania na równi z zaprzysiężonymi sędziami. Spowoduje to, że polskie wyroki nie będą honorowane w pozostałych krajach U,E. Taki problem miała już Polska kiedyś i musieliśmy się z tego wycofać. Ziobro tą sprawę dobrze zna. Na co więc liczy?  Chwilowo prezydenckie veto powstrzymało częściowo ziobrowe szaleństwo, ale stoimy nadal przed próbą całkowitego uziobrowienia Sądownictwa, a skutki tego są trudne do przewidzenia. Wiadomo natomiast na pewno, że Wymiar Sprawiedliwości będzie pustą nazwą. Polska przez próbę przejęcia Sądów staje się w oczach cywilizowanego świata kolejną enklawą zamordyzmu i bezprawia władzy. W jednym władza ta jest nadzwyczaj konsekwentna. Nie ustaje w staraniach o pogorszenie stosunków z wszystkimi sąsiadami. Polityka wewnętrzna i zagraniczna powoduje,  Zachód patrzy na nas z coraz bardziej rosnącym zdumieniem i niechęcią i rozpatrywane jest podjęcie działań dyscyplinujących. Jeśli zostaną zastosowane to będą dotkliwe dla całego społeczeństwa. Na Wschodzie wywołaliśmy słuszny gniew i oburzenie przez kolejną wojnę pomnikową. Ta obłąkana władza poleciła niszczyć wszelkie pomniki pamięci poległych żołnierzy radzieckich. Trudno się więc dziwić, że władze Rosji rozważają posunięcia odwetowe. Na tym też nic nie wygramy. Znów stracimy ,tylko znów nie wiemy ile .Poczekamy zobaczymy. Jest jednak co raz większa szansa, że oczekiwanie może skrócić zaplątanie się tych szaleńców we własne sznurówki. Miejmy nadzieję, że się po tym już nigdy nie podniosą.

Bruno