Zapowiedziane 800 mln zł rocznie to za mało, by wskrzesić PKS-owego trupa
Zapowiedziane 800 mln zł rocznie to za mało, by wskrzesić PKS-owego trupa
Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie…” – tak zaczyna się dialog dwóch mężczyzn w filmie Stanisława Barei „Co mi zrobisz, jak mi złapiesz”. Wciąż śmieszy, być może dlatego, że choć film został nakręcony w 1978 r., to wciąż jest aktualny. „Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS (…). Na Ochocie w elektryczny do stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak… w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w robocie. I jest za piętnaście siódma. (…) Góra 22:50 jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać”.
https://forsal.pl/artykuly/1404464,wykluczenie-transportowe-upadek-pks.html
— News+