eBTPolityka

KOMENTARZ AKTUALNY

KOMENTARZ AKTUALNY

Naczelne władze ,,Republiki Banasiowej” przystąpiły do definitywnego zakończenia walki z wymiarem sprawiedliwości. Walka ta rozpoczęta przed czterema laty atakiem na Trybunał Konstytucyjny ma wkrótce być zakończona dzięki przygotowywanej obecnie Ustawie o Sądach. Atak na Trybunał Konstytucyjny może władza zaliczyć do udanych. Pomimo powszechnych wówczas protestów na terenie całej Polski udało się nowej kamaryli pod przewodnictwem Kaczyńskiego umieścić w Trybunale figurantów w miejsce tych sędziów, którzy powinni się tam znaleźć, a których to sędziów usłużny Prezesowi Duda nie zaprzysiągł do dnia dzisiejszego. Szefową tego ,,nibytrybunału” jest odkrycie towarzyskie Kaczyńskiego , niejaka pani Przyłemska, która pobiera pensję przynależną Przewodniczącemu, a zajmująca się nie wiadomo czym. Teraz dostała do pomocy w nicnierobieniu takie dwie gwiazdy jak pani Krysia znana z prostackich zachowań i zapracowanego niegdyś w stanie wojennym prokuratora Piotrowicza. Te ostatnie nominacje dopełniły obrazu nędzy tej instytucji. Tak więc pierwsza część planu zniszczenia wymiaru sprawiedliwości i uczynienia z niego posłusznego rządzącej partii organu powiodła się w pełni łącznie z jego ośmieszeniem. Teraz ma nastąpić jego całkowite zaoranie i uczynienie z niego zbrojnego ramienia PiS-u. Przygotowany projekt nowej ustawy ma to pisowcom umożliwić. Wydaje się jednak, że tym razem Kaczyński i jego akolici przewiozą się na próbie zrealizowania tego bezprawia. Na razie Gowin powiedział, że nikt z nim nie konsultował projektu i przewiduje wprowadzić jakieś poprawki. Wprowadził rzeczywiście jakieś kosmetyczne zmiany, ale merytorycznie nie zmieniły one nic istotnego w treści tej hucpy, Senat pewnie też nie przepuści ustawy w proponowanym kształcie. Wszystko to jednak może jedynie spowolnić czas jej wprowadzenia, gdyż po powtórnym przedłożeniu jej Sejmowi zostanie natychmiast przegłosowana, a konsekwentnie odgrywający rolę Prezydenta Duda podpisze ją na gorąco. Wszystko to wygląda groźnie i paskudnie, ale chyba jest nadzieja i to nie mała. Przede wszystkim kadra sędziowska nie okazuje strachu i wykorzystuje całą legislaturę podważając skuteczność działań uzurpatorów. Podważają legalność działania figurantów desygnowanych przez tzw Radę Sądownictwa. Wysyłają pytania to TSUE , które w odpowiedzi negują funkcjonowanie Ziobrowych siepaczy. Kaczyński boi się frontalnego zderzenia z Unią. Straszy odważnych sędziów wywaleniem z roboty i gigantycznymi karami pieniężnymi. Unia może jednak zablokować ten szantaż wstrzymując wykonalność decyzji naszych władz tak jak to miało miejsce w przypadku wycinki Puszczy Białowieskiej. Protesty społeczne na dużą przecież skalę też napawają optymizmem. Myślę, że Kaczyńskiemu ne uda się tym razem ten skok tak jak to było w przypadku Trybunału Konstytucyjnego. Tą bezczelną hucpę zaplanowali widać starannie. Wybrali jak zwykle czas około świąteczny licząc nie bezpodstawnie, że o tej porze społeczeństwo ma mniej czasu i ochoty zajmować się sprawami nie związanymi z rodziną. Dodatkowo ten zamach na wymiar sprawiedliwości tak nas bulwersujący ma a zadanie i w znacznej mierze je spełnia przykryć aferę z panem Banasiem w tle. Tutaj też jednak najprawdopodobniej Kaczyński przestrzelił, gdyż motyw ten jest nieustannie podejmowany przez spore grono niezależnych dziennikarzy, którzy ciągle powtarzają, że niech Kaczyński nie liczy na to, że o Banasiu zapomnimy. Tak więc jak od początku rządów Kaczyńskiego będzie o czym dyskutować przy świątecznych stołach.

Bruno

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.