Polityka

Poczytaj mi mamo!

Patrząc na sytuację wyborczą w Polsce i bajzel jaki spowodował PiS, przypomina mi się stary kawał z brodą. Diabeł złapał Niemca, Ruskiego, Polaka i wsadził ich do izolatek. Dał im po dwie stalowe kulki, po czym oznajmił, że jeżeli zaskoczą go jakąś sztuczką z wykorzystaniem kulek to puści ich wolno. Warunek był jeden, mają to pokazać w izolatce, w której zostali osadzeni. Pierwszy był Niemiec, coś tam próbował pokazać, ale nie udało mu się przekonać diabła. To samo Rosjanin. Gdy przyszła kolej na Polaka, okazało się że Polak jedną kulkę zepsuł, drugą zgubił.

Tym Polakiem musiał być Kaczyński, niewątpliwie diabeł musiał być zauroczony, skoro mamy obecnie taką jazdę bez trzymanki. Już nie tylko wyborczą, ale ogółem. Trochę już po tym świecie chodzę, trochę też liznąłem PRLu i takiego cyrku i syfu dawno nie widziałem. Patrzę jak PiS organizuje na nowo Polskę – przecież ja bym im nawet nie dał wyrzucić śmieci z mojego domu. Mogłoby to ich przerosnąć – za skomplikowane zadanie.

Wygląda na to, że ta banda nieudaczników dotychczas korzystała z jakiegoś podręcznika „Jak rządzić krajem” z serii „Poczytaj mi mamo!”. Niestety podręcznik krótki – parę stron, i to z obrazkami. Nawet nie wiedziałem, że prezes Kaczyński ze swoją partią umie takie polityczne szpagaty robić. Pisząc to, śmieje się sam do siebie, jaka patologia obecnie nami włada. Zapętlili się w swoich kruczkach prawnych. Najśmieszniejsze jest to, że wcześniej konstytucją dupę sobie podcierali, a teraz odmieniają konstytucja przez wszystkie przypadki.

Komedia jakich mało. To jest scenariusz do Oskarowego filmu! Widocznie seria „Poczytaj mi mamo!” w swojej wysublimowanej formie instrukcji nie przewidziała, ze odbieranie narzędzi PKW na parę tygodni przed wyborami może spowodować pewne problemy. Jak to nazywa prof. Ryszard Piotrowski, te PiSowskie amatory, spowodowały „osobliwość konstytucyjną”. Wszyscy święci! Dla działań tych komediantów tworzy się już nazwy, które wejdą do kanonu słownika języka polskiego! Słowo to ma duże szanse stać się też europejską, czy nawet światową definicją dyletanctwa? Za jakiś czas, w światowej Wikipedii przeczytamy:

Osobliwość konstytucyjna – oryginalnie pochodzi z Polski. Oznacza nieudolne rządy sterowane przez zwykłego posła (nie biorącego za nic odpowiedzialności), prowadzące do samozablokowania możliwości wykonywania swoich konstytucyjnych funkcji w wyniku podjęcia nieudolnych własnych działań.

W końcu coś z Polski! Żadna firma, wynalazek – a głupota. Będziemy mieli się czym szczycić. Polacy to już nie będą tylko złodzieje, mięso armatnie, ale też i osobliwości konstytucyjne.

Nie wiem jak wy, ale ja się czuje jak w piaskownicy. Najlepiej zesrać się śmierdząco w środku i zakablować na nielubianego kolegę „że to on psze Pani!”. Tak niestety wygląda nasza władza. Co się tkną, to zepsują (jak jedną z tych kulek), a swoją nieudolność zrzucają na opozycję. Może ten Polak z tego kawału, zrzucił odpowiedzialność na Niemca i tym przekonał diabła? Nie wykluczałbym takiej opcji u Kaczyńskiego.

Śmiesznie już było za poprzednich rządów tych amatorów politycznych. Teraz to już jest komedia w stylu „Czy leci z nami pilot?”. Ja się zacząłem śmiać z tego wszystkiego. Do niedawna jeszcze się przejmowałem, jak można głosować na takie osobliwości. Teraz już nie. Wieczorem robię sobie popcorn, siadam do informacji, i oglądam. Coś pięknego, polecam! Życie pisze najlepsze scenariusze. Śmieję się też dlatego, bo wiem że zmierzamy z tymi dyletantami w przepaść. Dostaniemy po dupie, jako kraj, na pewno. I właśnie o to chodzi. Wszyscy Ci przysłowiowi „Janusze” i „Grażynki” muszą dostać po dupie. Ja też dostanę, większość z nas. Ale będę miał dziką satysfakcję jak Janusz z Grażyną zrozumieją jakimi byli durniami.

Co do samych wyborów w pandemii? Czy ktoś rozumie po co opozycja ciągle nie chce majowych wyborów? Dla mnie to nonsens. Niech te pacany zrobią te wybory – choćby jutro. Przecież każdy udowodniony przypadek zarażenia się wirusem podczas wyborów będzie podlegał kodeksowi karnemu. Organizatorzy nie będą mieli już odpowiedzialności politycznej. Pójdą najzwyczajniej w świecie siedzieć! Opozycja ma czyste sumienie. Za kilka lat jak jakiemuś kretynowi zostaną postawione zarzuty karne za narażenie ludzi na śmierć, to być może wskaże na czyje zlecenie działał. I wtedy być może okaże się, że ławka poselska nie jest dobrym dupochronem?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.