eBTSocjotechnikaSpołeczeństwo

Kłamstwo t. zw. Trybunału Konstytucyjnego

Jesienna, a zatwierdzona w styczniu, restrykcyjna zmiana ustawy dotyczącej aborcji wywołała nieustające protesty kobiet, także mężczyzn i dorastającej młodzieży. Mgr Przyłębska (szefowa t.zw. Trybunału) w PiSowskich mediach przekonywała, że ta zmiana podyktowana została koniecznością dostosowania obowiązującego prawa do zapisów Konstytucji. Kobiety mają donosić każdą ciążę bez względu na stan zygoty czy płodu (z wyjątkiem ciąży pochodzącej z przestępstwa – czego nie da się udowodnić przed sądem w kilka dni – oraz gdy ciąża zagraża życiu matki – który lekarz odważy się to potwierdzić?). Badania prenatalne praktycznie nie są wykonywane bo mogą skłonić kobietę do nielegalnej aborcji, a lekarz będzie współwinny, więc się boi. To nie jest wyssane z palca, bo niedawno pewien mężczyzna został skazany na pół roku więzienia za pomocnictwo w nielegalnej aborcji, bo dał swojej dziewczynie 480 zł. na zakup środka poronnego. Kobieta w szpitalu przyznała się lekarzowi a ten zawiadomił prokuratora, żeby nie być oskarżonym o zatajenie wiedzy o przestępstwie. Ile kobiet będzie chciało zachodzić w ciążę? Badania opinii społecznej pokazują, że coraz więcej kobiet rezygnuje z posiadania dzieci.

Aby mieć niezależny osąd decyzji TK przeczytałem całą Konstytucję   i znalazłem trzy artykuły jakoś związane z tematem. Pozwolę sobie je zacytować:

Art. 30: Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.

Art. 34: Obywatelstwo polskie nabywa się  przez urodzenie z rodziców będących obywatelami polskimi. (…)

Art. 38: Rzeczpospolita polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.

Pozwolę sobie przeanalizować te artykuły i słowa w nich zapisane. Słowo „przyrodzone” (art.30) pochodzi od słów „przy rodzeniu” i nie znaczy „przypoczęte”, więc „godność człowieka” nabywa się „przy urodzeniu” a nie przy zapłodnieniu. „Obywatelstwo polskie nabywa się przez urodzenie” (art. 34)  czyli zygota nie ma praw obywatela polskiego a dopiero nowo narodzone dziecko je nabywa. Wynika z tego jednoznacznie, że „prawną ochronę życia” (art. 38) państwo polskie zapewnia człowiekowi urodzonemu. W żadnym miejscu Konstytucji nie ma mowy o zygotach, zarodkach, embrionach czy płodach i ich ochronie. Wyraźnie widać więc, że Przyłębska rozmija się z prawdą, a działania PiSowskiego TK w tej sprawie są wyłącznie polityczne. Prezes widzi, że notowania jego partii są coraz niższe, więc stara się przypodobać kościołowi i jego przybudówkom, jak Ordo Iuris oraz skrajnej prawicy, by uzyskać ich wsparcie, a ustawa praktycznie likwidująca aborcję ma być formą łapówki za poparcie jego partii. Ordo Iuris, Rycerze Chrystusa i inne religijnie fanatyczne organizacje są zrzeszone w europejskiej organizacji Agenda Europe, która po cichu pracuje nad rozbiciem –bezbożnej Unii Europejskiej, a ludzie z kręgu władz (Stępkowski z TK i Konrad Szymański – wiceminister spr. zagr.) brali udział w jej spotkaniach. Ziobro tak wrogo nastawiony do trendów płynących ze „zgniłego” Zachodu, tym razem nie skrywa swoich sympatii do tej Agendy i wspiera Polaków z nią współpracujących. Szkoda, że Prezes nie widzi niebezpieczeństwa dla kraju z działań tych organizacji. A jakie to niebezpieczeństwo?

ISIS na Bliskim Wschodzie powstał na gruncie walki o tożsamość narodową, tradycje i wartości religijne. Ordo IURIS, Rycerze Chrystusa i inne tego typu, też mają za cel walkę o tradycję, tożsamość narodową i wartości religijne. Czy chcą, by Świat w przyszłości walczył z Polską, jak dziś walczy z ISIS?

Doktrynalna ideologia daleka od wiedzy i rozumu, prowadzona przez PiS i prawicę może zakończyć historię narodu polskiego na skutek wyludnienia oraz historię polskiego kościoła. Polki boją się ciąży, nie zgadzają się na odebranie im wolności w decydowaniu o sobie, więc dzieci będzie coraz mniej. Żeby zmniejszyć ilość niechcianych ciąż i aborcji oraz wzrost dzietności, potrzebne jest załatwienie trzech spraw. Po pierwsze: powszechna edukacja seksualna młodzieży. Niedawne zabójstwo 13-latki w ciąży przez jej 15-letniego chłopaka to właśnie skutek braku tej edukacji. Tymczasem w Sejmie leży projekt ustawy przewidujący 3 lata więzienia za jej prowadzenie. Po drugie: pozwolić Polkom i Polakom decydować, ile chcą mieć dzieci i jakich dzieci. Dzisiaj rodzenie dzieci niezdolnych do samodzielnego życia jest tragedią dla zapracowanej i biednej (w większości) rodziny. Badania prenatalne muszą być powszechne, bo pozwolą mieć Polkom wolność decydowania o sobie i swoim życiu, a prawo nie może im tego zabraniać. Po trzecie: zapewnienie mieszkań polskim rodzinom i ich przyszłym dzieciom. Dziś 30% Polek i Polaków w wieku do 30 lat mieszka z rodzicami, bo nie stać ich na własne mieszkanie. Nie będzie mieszkań – nie będzie dzieci.

Często słyszę i czytam w niezależnych mediach propozycję zorganizowania referendum w sprawie aborcji. Moim zdaniem byłoby to referendum nad tym, czy lekarz ma prawo realizować taką, czy inną procedurę medyczną. A może także referendum o prawie usunięcia zęba, czy innej chorej tkanki? Wszak jest to „niedozwolona ingerencja w święte ciało człowieka”, jak twierdzi Półtawska w klauzuli sumienia. Klauzula sumienia musi zniknąć z polskiego prawa. Komu klauzula sumienia nie pozwala wykonywać legalnego zawodu, niech go zmieni.

Tylko prawo musi być obiektywne i mądre, a nie klerykalno-PiSowskie.

Jerzy Chybiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.