Rządzącym pod rozwagę
Już ósmy miesiąc Koalicja Obywatelska sprawuje władzę, a realizacja stu punktów programu postępuje dość powoli. Przyczyny są dwie: obstrukcja prezydenta Dudy, funkcjonariusza PiSu, oraz dość istotne różnice programowe koalicji, a szczególnie konserwatyzm PSL, któremu w sprawach światopoglądowych bliżej do PiS niż PO. Także w samej Platformie sporo posłów swoimi poglądami odbiega od dość postępowego programu Donalda Tuska tak w sferze światopoglądowej, jak i ekonomicznej i gospodarczej. Lewica również nie może przebić się ze swoimi postulatami socjalnymi, tym bardziej że Czarzasty prowadzi swoją partię do upadku i z którą nikt już się nie liczy. W społecznym odczuciu nastąpił pewien marazm na szczytach władzy i nie ma pomysłu co zrobić, by ruszyć do przodu. Jedynie prawne rozliczanie PiSowskich przestępstw (mimo sprzeciwu Dudy) postępuje dość sprawnie, ale to za mało.
By przerwać ten marazm trzeba spełniać oczekiwania społeczne i realizować jego potrzeby. Aby to zrobić, trzeba te potrzeby rozpoznać, ale nie przez polityków, którzy uważają, że wszystko wiedzą najlepiej, a tak naprawdę żyją w pewnej bańce odizolowanej od społeczeństwa. Ja nie jestem politykiem, żyję wśród zwyczajnych ludzi zajętych codziennymi sprawami bytowymi, więc pozwolę sobie wskazać te sprawy, na których Polakom najbardziej zależy.
Po upadku PRL-u, w kraju nastąpiło potężne rozwarstwienie społeczne, wynikające z realizacji polityki neoliberalizmu forsowanego przez Balcerowicza i jego wyznawców. Ludzie władzy przechwycili olbrzymie majątki w ramach prywatyzacji, a społeczeństwo ma pracować za jak najmniejsze pieniądze, by bogaci mieli ich więcej. Wprawdzie w ostatniej dekadzie zaczęto dbać o dochody pracobiorców, ale do ideału jeszcze daleko. Rezultatem takiej polityki jest bardzo niski przyrost naturalny, bo bez materialnego zabezpieczenia Polacy nie będą zakładać rodzin, a podstawą bytu rodziny jest mieszkanie, na które stać tylko około jedzą trzecią młodych ludzi (pustostanów jest w kraju – wg różnych danych – od 800 tys. do prawie dwóch mln. ale czynsze są nie do udźwignięcia). Pomysł Lewicy by władze lokalne budowały po kosztach własnych mieszkania kwaterunkowe, jest ze wszech miar słuszny. Pustostany stracą rację bytu i właściciele chętnie oddadzą je władzom za rozsądną cenę Pieniądze wydawane na kredyty bankowe z przeznaczeniem na kupno drogich mieszkań wrócą na rynek powodując wzrost popytu, na brak którego narzekają producenci, a to spowoduje wzrost produkcji i wzrost zysków biznesu. Która partia jest. przeciw?
W ramach prywatyzacji wszystkiego sprywatyzowano też Służbę Zdrowia, która przestała być służbą, a stała się biznesem, gdzie koszty się minimalizuje, a zyski maksymalizuje. Przywrócenie służby zdrowia to też wielkie oczekiwanie Polaków. Czas oczekiwania na podstawowe badania i na wizytę u specjalisty to przedwczesna śmierć pacjentów, a w najlepszym razie wielomiesięczne chorobowe obciążające ZUS a nie biznes zdrowia, który zawinił. Która partia jest przeciw?
Zgodnie z polską Konstytucją Polska jest państwem świeckim, w którym obowiązuje świeckie prawo. Zgodnie z tym prawem każdy sam, z własnych pieniędzy, płaci za usługi, z których korzysta. Oczywistą bzdurą jest, gdy np. mój sąsiad, jadąc na wczasy, zażąda ode mnie sfinansowania połowy kosztów. Albo inny sąsiad zażąda połowy kosztów naprawy swojego samochodu. Niestety taka bzdura w naszym kraju obowiązuje i bardzo wielu ludzi musi płacić za usługi, z których nie korzysta. Są to osoby nie wierzące albo przynależące do innych wyznań, niż katolickie, ale na kościół katolicki muszą płacić ze swoich podatków, choć woleliby płacić na swoje potrzeby, ale kościół – wbrew prawu – tak sobie zażyczył i władza potulnie to zaakceptowała. Bezprawny dyktat kościoła ma oczywiście o wiele większy wymiar. Obowiązującym prawem stała się Deklaracja Wiary, która zakazuje wierzącym lekarzom leczyć pacjentów, bo „wszelka ingerencja w święte ciało człowieka (także ingerencja chemiczna – leki) jest niedozwolona”, a szczególnie dotyczy to aborcji chorych zygot i płodów, zagrażających życiu kobiet i niejedna kobieta z tego powodu zmarła i płód też. Lekarze boją cię tej „ingerencji”, bo grozi im więzienie. Stanowi o tym tylko prawo kościelne, a polska Konstytucja chroni tylko dzieci urodzone. Szeroko pisałem o tym w artykule „Kłamstwo Trybunału Konstytucyjnego” i cały czas można do niego zajrzeć. Pod wpływem kościoła dyskryminuje się około miliona Polaków nie heteronormatywnych, choć polskie prawo zabrania jakiejkolwiek dyskryminacji. Wielokrotna nadrzędność prawa kościelnego nad prawem świeckim jest sprzeczna z polskim prawem, a więc nielegalna, ale polskie władze to akceptują, czyli łamią i prawo, i Konstytucję, choć łamanie prawa jest przestępstwem grożącym więzieniem. Jak czują się niektórzy głęboko wierzący politycy z piętnem przestępcy? Kilkanaście lat temu napisałem, że wprowadzenie religii do szkół jest początkiem końca religii katolickiej w Polsce. Dziś młodzież na potęgę wypisuje się z lekcji religii, seminaria pustoszeją, kościoły też, więc po raz kolejny apeluję: niech każdy sam płaci za usługi, z których korzysta, a nie obciąża tym np. sąsiada. Wiara jest prywatną sprawą ludzi, a rządom i państwu nic do tego! W moich artykułach z cyklu „Niechciana wiedza” niejednokrotnie wykazywałem początki rozwoju wiary, wynikające z braku jakiejkolwiek wiedzy naukowej starożytnych ludzi i ich podatność na wiarę w boskość niezrozumiałych zjawisk, z czego korzystali cwaniacy dla zdobycia władzy i pieniędzy. W Świecie trwa to do dziś. Czas to zmienić. Która partia jest przeciw?
Obecnie Świat przeżywa ogromny kryzys klimatyczny, za który odpowiada gospodarka oparta na energii otrzymywanej ze spalania paliw kopalnych, (które są też trujące) emitujących do atmosfery olbrzymie ilości dwutlenku węgla, który jest gazem cieplarnianym. Państwa posiadające złoża tych paliw dyktują ceny na rynkach światowych a nawet wywołują wojny, by zakłócić gospodarkę krajów im nieprzychylnych. W tej sytuacji niezbędne jest podjęcie działań uniezależniających energetykę krajową od czynników zewnętrznych. Wprawdzie rozwija się energetyka wiatrowa i fotowoltaniczna, ale jest ona niestabilna, bo zależna od warunków atmosferycznych. Polski rząd chce budować elektrownie atomowe, ale my nie mamy paliwa do tych elektrowni i musimy je importować! Wszelkie zaburzenia w polityce międzynarodowej mogą nas pozbawić tego paliwa i co wtedy? A poza tym doświadczenia z Czarnobylem i japońską elektrownią pokazują, że nie jest to takie bezpieczne. Pojawi się też problem z bezpiecznym przechowywaniem odpadów. Problem nowych, bezpiecznych źródeł energii to zadanie dla naukowców z całego Świata, a polska nauka za rządów PiS skupiała się na naukach teologicznych i za to otrzymywała punkty i granty. To trzeba zmienić jak najszybciej i punkty i granty muszą być za skuteczne badania na potrzeby gospodarki i społeczeństwa. Która partia jest przeciw?
Przedstawione powyżej sprawy to tylko najpilniejsze i najpotrzebniejsze sprawy do rozwiązania przez obecne władze i najbardziej oczekiwane przez społeczeństwo. Nie sądzę, że ktokolwiek w Polsce (poza kościołem) byłby przeciwny takiemu programowi działań – także prezydent. Przedstawienie go społeczeństwu na pewno spotka się z aprobatą , da społeczeństwu nadzieję a władzy większe poparcie. Myślę, że warto się tym zająć.
Jerzy Chybiński