eBT

KOMENTARZ AKTUALNY

KOMENTARZ AKTUALNY

Kampania pościgowa do fotela, czy jak niektórzy utrzymują żyrandola prezydenckiego została oficjalnie zalegalizawana . Nie jest niestety wiadomo do końca czy dokonały tego legalne osoby. Tak samo jak nie jest wiadomo czy tzw. ,,prekampania”była również całkiem legalna. Żyjemy obecnie w państwie gdzie dla przeciętnego obywatela legalne istnienie niektórych państwowych organów jest zagadką. Żeby nie szukać pomocy u prawników, którzy też niestety są w tej sprawie podzieleni, część społeczeństwa przyjmuje jako wykładnię opinie Episkopatu, a część opinie TVN. No i słusznie . Porady prawne są dosyć drogie.

Patrząc jednak na zapał kandydatów możemy przyjąć,że wszystko odbywa się lege artis. Nie wiemy jedynie jak liczna stawka ruszy do realnej walki. Przed kilkoma z nich stoi bariera nie do przeskoczenia w postaci zebrania stu tysięcy podpisów i tutaj już niestety muszą być te podpisy bezspornie autentyczne. Ważną jest rzeczą, że wszyscy oni oprócz M Jakubiaka przewidują swoje zwycięstwo. Wydaje się to o tyle dziwne, że znają finał filmu chociaż jeszcze nie kupili biletu do kina. Oczywiście wiemy, że taka jest poetyka tych kampanii, ale dla niektórych z tych panów powinno być wiadomo, że istnieje przecież jakaś granica samo ośmieszania. Poza niezachwianą wiarą w zwycięstwo wszystkich kandydatów cechuje również to, że w ich programy wyborcze i składane obietnice niewiele maja wspólnego s realnymi możliwościami urzędu o który się starają. Wprawdzie jest to dopiero początek kampanii, ale widać, że liczący się dwaj kandydaci czerpią wiele z niedawnej kampanii amerykańskiej. Sądzę, że łatwo można tutaj popełnić błąd. Nie wszystko stamtąd da się przenieść sensownie na nasz grunt, a hollywoodzkie scenariusze mogą nie być potraktowane poważnie przez racjonalnie myślącą część elektoratu. Wprawdzie żaden z nich nie może zagrozić narzuceniem barier celnych lub szantażować sankcjami, ale może śmiało powiedzieć, że prezydent z przeciwnej opcji politycznej będzie szkodnikiem, Niewątpliwie na takie szkodnictwo należy być przygotowanym w wypadku wygranej kandydata PiS-u. Widzimy co wyprawia obecny lokator spod żyrandola. Możemy być pewni,że ewentualny pisowski następca może być tylko gorszy. R. Trzaskowski powinien w czasie swojej kampanii mocno akcentować to zagrożenie. Zwolennicy PiS- nie składają się z samych wyznawców. Jest wśród nich trochę zwykłych , normalnych sympatyków potrafiących myśleć racjonalnie Jest ich wprawdzie niewielu, ale najprawdopodobniej w finałowej rozgrywce niewielka ilość głosów może przechylić szalę. Tak czy inaczej będzie się działo. Dowiemy się wielu ciekawych rzeczy o kandydatach, ale z pewnością jakoś przeżyjemy tak jak udało się przeżyć poprzednie kampanie.

Szczęśliwie są szanse na pewne złagodzenie napięć w miejscach konfliktów na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie .Ciekawostką może być symptomatyczna wiadomość, że wśród doradców nowego prezydenta USA znalazła się osoba mająca chęć na odkupienie rurociągu Nord Stream2.

Bruno

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.