MONkey z brzytwą
Monkey to małpa po angielsku. Ostatnio minister MON Antonii Macierewicz wygłosił mowę dotyczącą terroryzmu, na konferencji w jedynie słusznej szkole – kuźni kadr IV RP bis – w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej będącej własnością ślubującego miłość i ubóstwo ojca Tadeusza Rydzyka.
Nie certoląc się wyłożył kawę na ławę, wkurzając Ruskich i obrażając Jankesów. Stwierdził:
Warto pamiętać, że to my byliśmy pierwszą ofiarą terroryzmu w latach 30., a po Smoleńsku możemy powiedzieć, że byliśmy też pierwszą wielką ofiarą terroryzmu we współczesnym konflikcie, jaki się na naszych oczach rozgrywa. (…) ludobójstwo leży u źródeł obecnej sytuacji w Rosji.
Nie ma wątpliwości, że atak zbrojny na Gruzję był atakiem, który był rozpoczęty najpierw wewnętrzną dywersją wewnątrz Gruzji. Nie ma wątpliwości, że to, co się stało nad Smoleńskiem, miało na celu pozbawienie Polski przywództwa, które prowadziło nasz naród do niepodległości.
Ludzie, którzy budowali swoje państwo dopiero w XVIII wieku, będą mówili nam, co to jest demokracja! Narodowi, który miał struktury przedstawicielskie i demokratyczne już w XIII i XIV wieku i który był źródłem demokracji dla całej Europy! /źródło/
Nie ma to jak wkurzyć kolosa na glinianych nogach – ale jednak kolosa – z którym ostatnio nie żyjemy zbyt dobrze, oraz obrazić naszego jednego partnera, który to jest w stanie nas obronić przed kolosem!
Kiedyś tygodnik NIE w latach 90 XXw. zamieścił grafikę przedstawiającą Macierewicza jako małpę z brzytwą. Autor grafiki to jasnowidz. Mama nadzieję, że tygodnik NIE, oraz autor grafiki nie będą źli że zamieszczę tę jakże aktualną grafikę.
Wydaje mi się tylko, że inteligencja małp została obrażona?
Oryginał grafiki znajduje się tutaj. Dziękuję Karolowi Rumian za przekazanie lokalizacji grafiki, której poszukiwałem.
Myślę, że tym razem po skończonej pomyśnej działalnosci pan Antoni w końcu zostanie właściwie oceniony i nie ominie go odpowiednia nagroda, na którą pracuje z wielkim samozaparciem tak długie lata.