KOMENTARZ AKTUALNY

KOMENTARZ  AKTUALNY

Oglądanie i słuchanie przedstawicieli naszej słusznej władzy dostarcza nam na co dzień niezapomnianych wrażeń. Zarówno w formie jak i w treści prześcigają pamiętnych przedstawicieli władzy równie słusznej, tyle że minionej. Nowa gwiazda telewizji z zawodu wyuczony, ale niestety niedouczony sędzia pan Morawski powalił z nóg polskich i angielskich telewidzów opowiadając o korupcji polskich sędziów konstytucyjnych i o tym, że sędziowie działają politycznie, gdyż tak musi być. Kiedy środowisko tego pana zawyło z wściekłości i oburzenia, a jego szefowa wyraziła swoje niezadowolenie to pan Morawski wybrnął z kłopotu bardzo gładko. Wyjaśnił, że mówiąc o korupcji nie miał na myśli przekupstwa tylko ogólną demoralizację środowiska. Niewątpliwie takie wyjaśnienie musiało uspokoić środowisko sędziowskie, gdyż protesty ucichły. W celu całkowitego zamknięcia sprawy pani E.Przylemska, czyli szefowa powiedziała, że jeśli ktoś czuje się urażony to niech wnioskuje o ściganie pana Morawskiego. Nikt się nie odezwał, to znaczy, że oskarżeni sędziowie wolą, żeby nikt sprawy nie badał. Kolejna gwiazda ekranu przedstawicielka naszego parlamentaryzmu, powszechnie znana i doceniana za urodę i głębię intelektualną pani Pawlowicz nie zawiodła kolejny raz. Pytana przez dziennikarza dlaczego swoją wycieczkę do Japonii wykonała samolotem w klasie biznes odpowiedziała z właściwym jej wdziękiem, że pan to może sobie iść piechotą do Mongolii. Niewątpliwie pani Pawłowicz jest niedoścignioną klasą samą dla siebie. Nie bez przyczyny ma przecież ksywkę ,,profesor’’. Przecież to, że podróżuje za pieniądze publiczne nie ma żadnego dla niej znaczenia. Jej to się po prostu należy. Głupi dziennikarz tego nie rozumie. Z resztą to przecież jest niczym wobec wycieczek naszego podobno Prezydenta. Wszystkie jego wycieczki po sanktuariach całego świata są znacznie droższe. Przypominają nasze dziecinne lektury pod tytułem Jak Polska Pyza Wędrowała. W ten sposób nasza władza stara się nas rozweselić. Niestety są również gorsze wiadomości. Kolejny, już nie wiadomo który z kolei S.K.O.K. bankrutuje. Ta bankopodobna instytucja wygenerowała już wielomiliardowe straty i wszystko wskazuje na to, że będą one nadal rosły. Pan senator Bierecki twórca tej instytucji jest nietykalny. Dziennikarzy, którzy żądali wyjaśnień tych przekrętów ciągał po sądach, chcąc ich zastraszyć, a pieniędzy na sądzenie się nie zabraknie mu nigdy. Natomiast dziennikarze z kosztami muszą się liczyć. Ta skompromitowana instytucja finansująca P.I.S-owskie instytucje cieszy się pełną bezkarnością. Tylko nieliczni przekręciarze S.K.O.K-ów zostali ukarani, ale cała instytucja nadal prosperuje. Klienci mając gwarancje bankowe jak w każdym normalnym banku nie boją się trzymać tam depozytów, gdyż w sytuacji bankructwa my wszyscy złożymy się na pokrycie strat. W kregach finansowych robi się kpiny mówiąc wbrew utartym opiniom, że nie ma sensu trzymać depozytów w dużych sprawdzonych bankach. Wynika to z tego, że S.K.O.K-i oferują wyższe oprocentowanie, a w razie bankructwa Państwo zapłaci, a przecież nie wszystkie placówki bankrutują. Tak więc nadal mamy trochę śmiesznie, trochę strasznie, ale nie załamujmy się. Przyjdzie i na nich czas.

Bruno