Jego życie legło w gruzach. „Działania łudząco przypominały te, które prowadzili przeciwko Lepperowi”
Burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik spędził w areszcie dziewięć miesięcy. CBA, kierowane wtedy przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, oskarżało polityka o przyjęcie łapówki. W styczniu sąd uniewinnił go od zarzutów. Gąsik od początku przekonywał, że jest niewinny. W areszcie, jak mówi, doświadczył „poniżających warunków”. W swoim zatrzymaniu widzi motyw polityczny i podkreśla: – Czuję się poszkodowany przez ten niegodziwy system, ten przemysł zła, który został stworzony przez panów Kamińskiego, Wąsika i całą resztę. Materiał magazynu „Polska i świat”.
— eBT