Osoba skrzywdzona w Kościele spotkała się z biskupami. „Widziałam przejęcie i złość na ich twarzach”
Większość biskupów „zamilczała nas na śmierć”. Dla nich prawdopodobnie ciągle jesteśmy złem koniecznym. Ale jest też pozytywna refleksja. Co dziesiąty biskup w Episkopacie zaproponował spotkanie. Ciągle jest nadzieja na zmianę — tłumaczy w rozmowie z Onetem Tośka Szewczyk, osoba molestowana przez duchownego, która w ostatnim miesiącu odbyła szereg spotkań z biskupami.
— eBT