eBTPolityka

KOMENTARZ AKTUALNY

KOMENTARZ AKTUALNY

Wszystkie publikatory od lewa do prawa podsumowują styczeń jako miesiąc najbardziej dynamiczny od czasu przejęcia władzy przez ,,dobrą zmianę’’. Najczęściej określa się ten miesiąc jako czarny styczeń. Nie dzieje się to przecież bez przyczyny. Wszyscy zgadzają się co do nazwy, ale uzasadniają przyczynę tego określenia skrajnie różnie. Rydzykmedia i akolici widzą podstawę do tej nazwy w tym, jak to określają ,,prymitywnym , kłamliwym, bezpardonowym ataku na suwerenną władzę”. Skutkuje to , jak oni piszą zachwianiem wiary w dobre intencje i niewątpliwą przecież uczciwość ludzi Kaczyńskiego. Z kolei resztki niezależnych środków przekazu ogłasza nagość króla. Demaskują przekręty, obłudę i bezkarność tej obłąkanej władzy. Każdy bezstronny obserwator zgodzi się z tym, że obydwie strony mają prawo do widzenia na czarno. Niemniej z tej czarnej wizji szczęśliwie strona demokratyczna ma prawo pozostać z nadzieją na rzeczywistą dobrą zmianę. Wypływające każdego dnia na powierzchnię brudy nie są estetyczne, ale dają nadzieję, że rządząca nami kamaryla tymi brudami w końcu się udławi i przyjdzie czas jakiej takiej chociaż normalności. Wielka szkoda, że niestety tylko jedynie dzięki zdobyczom nowoczesnej techniki można było otworzyć oczy Polakom nie do końca sfanatyzowanym. Szkoda, ze zwykła logika i prosty rozum nie wystarczał żeby obnażyć prymitywną socjotechnikę tej ekipy. No i właśnie wielką szkodą jest to, że tenże prosty rozum i logika nie są dostępne dla niemałych niestety szeregów wyznawców Kaczyńskiego. Wszystkie znane nam totalitaryzmy został zbudowane na podglebiu, które chciał zagospodarować Kaczyński. Puste nadęte bogoojczyźniane frazesy poparte ochłapami finansowymi, których wymierna wartość dewaluuje się w krótkim czasie dla pozornych beneficjentów, ale w czasie wystarczająco długim żeby władza obłowiła się na cale życie. Żyjemy szczęśliwie w innych czasach, ale nie tak dawno taka polityka kosztowała Europę morze krwi i niewyobrażalnych nieszczęść. Zatem minął styczeń i miejmy nadzieję, że powody dla których wyją prawicowe przekaziory nie miną wraz ze styczniem. Nadziei dodają zapowiedzi odtworzenia kolejnych nagrań z Kaczyńskim i jego totumfackimi. Aresztowanie grupy kilku ,,pisiewiczów’’ za różnorakie przekręty i zapowiedź dalszych zatrzymań ma stworzyć pozory władzy obiektywnej i rzeczywiście sprawiedliwej. Efekt jednak jest nie taki jakby sobie władza życzyła. Te zatrzymania ukazują przecież, że mają brudne ręce. Sam Kaczyński utracił mozolnie budowany fałszywy wizerunek człowieka niedbającego o dobra materialne. Zdemaskowana próba sfinansowania megalomańskich bliźniaczych wież ze wsparciem banku siedzącego w kieszeni prezesa PiS-u obnażyła prawdziwą sylwetkę w/w prezesowskiej figury. Zobaczyliśmy nie tylko małego krętacza megalomana, ale również osobnika łamiącego prawo. Przy obecnej ,,ziobrowej’’ prokuraturze nikt tego wątku nie ruszy, ale myślę, że sprawa ta do końca nie umrze i w odpowiednim czasie ktoś do tego wróci.

Dodatkowym pozytywem jest niewątpliwie rosnąca popularność ugrupowania R. Biedronia. Jeśli uda się mu nie roztrwonić kapitału nadziei i zaufania społecznego, to może w nadchodzących wyborach odegrać rolę powyżej oczekiwań. Tak czy inaczej idzie raczej ku lepszemu. Miejmy nadzieję, że nie tylko nie zawiedzie Wiosna, ale że i jesień będzie lepsza.

Bruno

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.