Polscy talibowie

Wpis internauty na forum interia 1.03.2015
„W 1946 żołnierze wyklęci kradnąc w nocy świnie u mojego wujka (jako dobrowolną pomoc dla prawdziwych żołnierzy polskich -jak mówili) na protesty mojego wujka po prostu go zastrzelili.
Ciotka schowała się z dziećmi w domu i zamknęła drzwi na klucz. Żołnierze wyklęci, aby pozbyć się niewygodnego świadka wybili okno i zastrzelili ciotkę. Dwoje ich dzieci w wieku 7 i 4 lat przeżyły schowane pod łóżkiem. Na odgłos nocnych strzałów zbiegła się cała wieś a żołnierze wyklęci spokojnie odmaszerowali ze zrabowaną świnią zostawiając dwoje zabitych ludzi i schowanych, mdlejących ze strachu dzieci. Do dziś jak kuzyn to opowiada a ma już 76 lat to płacze. „CHWAŁA ŻOŁNIERZOM WYKLĘTYM”