eBTPolityka

KOMENTARZYK AKTUALNY

KOMENTARZYK AKTUALNY

 

Słuchałem niedawno w jednej z audycji Radia Tok F.M urywku rozmowy ,gdzie uczestniczka Czarnego Marszu atakowana była przez jakąś wielbicielkę zdeformowanych ciąż. Ta w/w wielbicielka atakując słownie uczestniczkę marszu użyła ważkiego argumentu, gdzie stwierdziła, że przecież Hitler był zwolennikiem aborcji .Zaatakowana nie wiedząc  jak się bronić odpowiedziała, że takich argumentów nie wolno używać. Kiepska obrona .Gdyby zaatakowana dysponowała większą nieco, a przecież powszechnie dostępną wiedzą to powinna wiedzieć, że za panowania Hitlera aborcja była surowo karana .W tej samej niewiedzy tkwiła oczywiście pani atakująca. Audycji wiadomo słucha wielu odbiorców. Ja należę do sympatyków kobiety zaatakowanej. Tej samej audycji słuchali oczywiście również jej przeciwnicy. Zapewne większość słuchaczy dysponowała wiedzą na poziomie  wiedzy obydwu pań. Gdyby ta uczestniczka marszu wiedziała jaka jest prawda historyczna to mogła swoją przeciwniczkę spektakularnie ośmieszyć. Byłaby wtedy szansa na znalezienie kilku zwolenników wśród słuchających, które głębszej wiedzy w tym temacie nie posiadały .Dziwię się również, że podczas dyskusji na tematy aborcyjne nigdy nie słyszę  argumentów, ze do zadeklarowanych przeciwników aborcji oprócz Hitlera należały najjaśniejsze gwiazdy sceny politycznej dwudziestego wieku takie jak B.Mussolini, J. Stalin, czy rozstrzelany przez własnych obywateli N.Caucescu . Myślę, że warto te nazwiska przypominać częściej przy podobnych dyskusjach. Podobnie sądzę, że lepiej byłoby, gdyby osoby podejmujące się jakiejkolwiek dyskusji dysponowały nieco większą wiedzą w danym temacie, gdyż słuszny nawet protest w słusznej również sprawie inaczej jest odbierany, kiedy obrońca sprawy umie wykazać, że dysponuje pogłębioną wiedzą w sprawie o którą walczy .Chodzi przecież o pozyskanie zwolenników z grona słuchaczy lub obserwatorów. Łatwiej pozyskać takowych kiedy obserwatorzy widzą, że osoba mówiąca  zna dobrze problem, który jest publicznie poruszany .Oczywiście dysponowanie wiedzą nie gwarantuje, że prawda zwycięży, ale zwiększa prawdopodobieństwo wygranej .Dobrze wiedzą o tym ci, którzy mogą wieść wygodne życie sprawując władzę nad społeczeństwami. Zarządzanie ciemnotą zawsze jest łatwiejsze. Brygady sprawujące obecnie władzę w Polsce są mistrzami w dysponowaniu tą wiedzą. Wiedzą też dobrze, że im wcześniej ogłupią społeczeństwo tym łatwiejsze będzie późniejsze nim manipulowanie. Stąd właśnie jesteśmy świadkami obłąkanej walki ekipy J.Kaczyńskiego o reformę szkolnictwa. Ta deformacja poprawnie w miarę już w końcu funkcjonującego systemu kształcenia ma doprowadzić do opanowania umysłów młodych ludzi na modłę zdegenerowanych umysłów obecnie nami rządzących aparatczyków partyjnych. Są to przecież  desygnaci  naszej realnej władzy, czyli Kościoła .Nie chodzi tutaj przecież ani nie o czas trwania nauki, ani nie o przystosowanie wiekowe dzieci, jak twierdzi władza, ale o wyprodukowanie nowego tworu pokoleniowego z zatrutymi mózgami, które pozbawione rzetelnej wiedzy przyrodniczej i historycznej, odpowiednio ogłupione religijnie pozbawione będzie umiejętności samodzielnego myślenia. Przecież jeśli młodzi będą  zdolni do samodzielnego myślenia, a jeszcze na dodatek będą dysponować rzetelną wiedzą, to mogą zacząć się buntować i zechcą obecną omnipotentną władzę przepędzić. Myśli bowiem ta władza, że skoro dzięki kłamstwom i nierealnym obietnicom weszła na nienależne im salony, to nigdy, a przynajmniej nie prędko je opuści .Mylą się głęboko. Immanentną cechą oszustów jest życie w przekonaniu, że oszustwo nie wyjdzie na jaw, a jeśli nawet wyjdzie to znajdą się środki na unieszkodliwienie demaskatorów. Gdyby nie tkwili w tym błędzie to baliby się skutków swoich krętactw. Tak więc prowadzą na niwie nauki walkę z kadrą nauczycielską bo łudzą się, że uda im się wyhodować na swoją modłę bezmyślne, ale za to pobożne pokolenie, które będzie wiecznie pracowało na nich i ich pociotków.Tak więc walka o Szkołę jest uważam ważniejsza niż  walka na innych polach takich jak walka z ich bezgranicznym nepotyzmem, czy z zakazem aborcji .Nepotów wcześniej czy później się usunie, a koło historii jest nieodwracalne i można je spowolnić, ale nie cofnąć, zatem i aborcja w końcu będzie na życzenie. Natomiast rekonstrukcja zdeformowanych mózgów jest procesem na pokolenia i może skutkować w sposób boleśnie nieprzewidywalny. Krzyczmy zatem w te sprawie głośno. Chociażby po to, żeby młodzi ludzie słyszeli ten krzyk i żeby zmusić ich do myślenia skąd ta kłótnia. Samo to myślenie utrudni manipulację umysłami młodych.

Bruno

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.