PolitykaSocjotechnikaSpołeczeństwo

Wprost to jednak gadzinówka

Po zakończeniu marszu KOD oraz w początkowej fazie marszu PIS z okazji dnia 13 grudnia Wprost uraczył nas gadzinowym artykułem. Z treści artykułu można jasno wywnioskować niechęć dziennikarza do KOD.

Poznajcie proszę nadinterpretację Wprost:

Marsz KOD rozpoczął się o godz. 16.30 spod Ronda de Gaulle’a (tam w przeszłości mieściła się siedziba Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej). (…). Co warte odnotowania, w liczącym (według wstępnych szacunków) około 30 tys. osób pochodzie, ciężko było dopatrzeć się młodego pokolenia, widać było głównie uczestników w wieku powyżej czterdziestu lat. Uczestnicy marszu mieli ze sobą flagi KOD, Polski i Unii Europejskiej. /źródło/

Wprost podprogowo informuje czytelników, że maszerujący z KOD to beneficjenci poprzedniego systemu. Świadczyć o tym mogą słowa, że w większości maszerujący mają 40 lat (czyli żyli ponad 10 i więcej lat w PRL) oraz że tak jak to mieli w zwyczaju w latach 80 chodzić do siedziby KC PZPR – tak teraz obecnie rozpoczęli tam swój marsz.

Jeżeli chodzi o marsz PIS to Wprost podaje dość idiotyczną informację:

Tłumy zbierające się przed manifestacją PiS.(…) Uczestnicy demonstracji najpierw wspólnie odśpiewali hymn, następnie odczytywane były nazwiska ofiar stanu wojennego. /źródło/

To ja się teraz pytam. Ile to jest tłum? Więcej niż 30 tysięcy? Mniej? A być może to już 100 tysięcy. Czy autor nie mógł po prostu podpisać zdjęcia „Ludzie/zwolennicy zbierający się przed manifestacją PiS”?

Od razu przypomina mi się kawał:

Obcokrajowiec pyta Polaka:
– Jak daleko jeszcze do domu?
– W pizdu. – mówi Polak.
– A ile to jest w pizdu? – dopytuje obcokrajowiec.
– Widzisz to drzewo? – Polak wskazuje na drzewo w oddali. – W pizdu to jest jak stąd do tego drzewa i jeszcze w cholerę daleko.

Nie wspomnę już o informacjach, że na manifestacji KOD były flagi UE, a na marszu PIS odśpiewano hymn. Autor tekstu stara się przekazać czytelnikom, że w PIS są patrioci, a w KOD agenci obcych państw.

Żenada, a nie dziennikarstwo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.