eBTPolityka

KOMENTARZ AKTUALNY

Czas przedświąteczny na ogół wycisza scenę polityczną i kieruje nasze zainteresowania w kierunku rodziny, zakupów, prezentów choinki itp. Różnie oczywiście w różnych latach. W tym roku chyba jednak nie zapowiada się na spokój. Poraniona już wyraźnie PiS-owska gadzina najpierw zaapelowała fałszywym głosem M. Morawieckiego o pojednanie i uspokojenie nastrojów, ale widząc, że inspirowane fałszem apele wywołują tylko śmiech, postanowiła kąsać jak najdotkliwiej. Zrzucili maski i wzięli się do roboty w ich stylu. Czyli z użyciem aparatury pana Ziobry i pana Kamińskiego. Ostatnie wybory patrząc obiektywnie nie były ich klęską, ale głęboko skrywane poczucie klęski jednak mają. I słusznie, gdyż uzyskali wynik znacznie poniżej ich oczekiwań. Uruchomili cały potencjał propagandowy i całą kasę, a jakże daleko do Budapesztu. Zaraz potem gruba afera z panem Chrzanowskim. Dalej morze brudów związanych z tym ostatnim i jego mocodawcą Glapińskim. Szemrane interesy z wynajmowaniem nieruchomości u kryminalistów powiązanych z aparatem władzy i załatwianie posad w Banku Światowym dla synka pana Kamińskiego rozhuśtało mocno opinię publiczną. Skoro apele o zgodę nie pomagają to przecież mają w dyspozycji aparaturę strachu i przymusu o której wspomniano powyżej. No i została ona użyta. Zatrzymano z hukiem propagandowym poprzednie kierownictwo K.N.F. W tym pana W.Kwaśniaka. Ten ostatni o mało nie przepłacił życiem próby wyjaśnienia afery związanej z działalnością S.K.O.K-ów. Patron tej afery pan Bierecki, senator z łaski Prezesa wyprowadził do Luksemburga dziesiątki milionów i odpowiada za wielomiliardowe straty Kas, którymi kierował. Dzisiaj pan Bierecki oskarża, a raczej rzuca podejrzenie o zaistnienie afery na osobę, która chciała wyjaśnić znane powszechnie przestępstwo. W sukurs panu Biereckiemu ruszył minister pożal się Boże sprawiedliwości, znany ze swojej apolityczności pan Ziobro. No i to jest w soczewce pokazane oblicze tej władzy. Ukraść jak najwięcej, nakarmić kolesiów i nepotów, zrzucić odpowiedzialność na ofiarę swoich machlojek i jako zasłonę dymną ogłosić obronę wartości narodowych najlepiej podczas mszy za Ojczyznę. Sporo ludzi daje się na to nabierać, ale miejmy nadzieję, że maleje ich ilość, bo wyniki ostatnich wyborów na to wskazują. Tak więc atmosfera gęstnieje i nie zapowiada się na spokojny czas. Katowickie obrady klimatyczne wpisały się w ten nastrój. Epatowanie przybyłych gości wszędobylskim węglem w dobie dekarbonizacji sprawiało wrażenie porównywalne do tego jakby w Korei Północnej przeprowadzono konferencję na temat swobód obywatelskich, albo w Arabii Saudyjskiej na temat praw kobiet. Dodatkowo samo ośmieszające się wystąpienie A.Dudy, który chyba uwierzył w to , że jest realnym Prezydentem R.P. rzuciło dodatkowy cień na naszą postawę proekologiczną. Stwierdził, że nie pozwoli zamordować naszego górnictwa, tak jakby cokolwiek od niego zależało. On chyba wierzy w swoją moc, co mówi samo za siebie. Mieszanina narcyzmu z megalomanią, a z tyłu majaczą jakieś buraki. Widać Prezes ma świadomość zbliżającego się co raz szybciej upadku, gdyż w krótkich odstępach czasu zwołał zebranko całej kierowniczej menażerii. Pomijając wszystkie kłamliwe i samo uwielbieńcze wystąpienia podnóżków Prezesa warto zaakcentować wystąpienie tego ostatniego. Otóż ogłosił, że chciałby aby PiS stał się partią marzeń Polaków. Myślę, że to już osiągnęli. Z pewnością większość Polaków marzy dzisiaj o tym żeby PiS Skończył jak najprędzej jak jej wzór i protoplastka czyli PZPR. Oby to marzenie ziściło się jak najprędzej. Na śmietniku historii jest jeszcze sporo miejsca.

Bruno

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.